Ewo zabrałaś mi przyjemność,
Adamie twój błąd co noc mi się śni
i ten trzeci w waszej spółce
zepsuliście wszystkie dni.
Kobieta, mężczyzna
i gad jak powój owinięty,
dobry, uczciwy świat
zniszczony, ominięty.
Trójka i to drzewo
niewinne owocowe,
po co to było, że tych dwoje
dostało wyzwoloną głowę.
Mieli wszystko, piękne zielone,
wolne umysły,
przez owoc na pół
dobra prysły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz