piątek, 13 stycznia 2023

571 [ Dożywocie ]

Wtedy, kiedy umarłem

nikt nie poinformował naczelnika więzienia,

po co ja tu teraz leżę,

dla odoru, dla much wabienia.

Kara zakończona wraz ze zgonem,

przerwą w oddychaniu i serca biciu,

taka była umowa na dożywocie,

tak obiecali przy kciuka linii odbiciu.

Jestem, leżę chyba ostrzegam

sobą chojraków innych,

że się nie wyda, 

nie złapią, naiwnych.

Pięć minut przy sejfie,

potem intensywna godzina pościgu,

a teraz jestem jak kamień.

kiedyś przez okno odkratowane wyciągną mnie za pomocą dźwigu.



czwartek, 12 stycznia 2023

[ Julii osiemnastka ]

Już po, nie modne 
pierniki w polewie, ani ciastka,
teraz smak przyszedł na dorosłość,
wkroczyła styczniowa osiemnastka.
Oczy, usta te same,
co w roku piątym, wtedy noworodku,
dziś z makijażem,
pełnoletność na zewnątrz i w duszy w środku.
Trzeba przyznać przegalopował ten czas,
jak podrasowany Golf czwórka,
teraz tylko uczciwy kierunek na wprost,
w żadnym lusterku, z dzieciństwa nie pokaże się powtórka.