niedziela, 30 kwietnia 2023

583 [ Praca bez narzędzi ]

Coś gorącego

spadło,

na papierowe 

kowadło.

Kowal chciał też używać

papierowego młota,

ale iskry zrobiły swoje,

do pracy przeszła mu ochota.

Został mu zimny kawałek metalu

bez kształtu zamierzonego,

drewniany pień i trzonek,

nic nie zarobił dnia tego.

Kowalu chcesz wykonać pracę,

musisz mieć narzędzia,

inaczej zostaniesz bez papierowych pieniędzy,

a w domu będzie głód i nędza.

czwartek, 27 kwietnia 2023

582 [ Co gorsze ]

Trawa w kożuchu,

mróz na zielonych plecach

i na zielonym brzuchu.

Już do opalenizny przygotowane pąki,

a tu biała szata,

białe, wczoraj zielone łąki.

Dziadek mróz ma zegarek zepsuty,

zmusza zieleń już w koszulkach

do zimowej pokuty.

Co gorsze, nie wiadomo, chłód,

czy kosiarki ostrze,

a skąd wtedy, miód. 

wtorek, 25 kwietnia 2023

581 [ Stacja diagnostyczna ]

Cztery koła,

silnik jest,

dziś nie zgłoszony jest 

ten test.

Dziewięćdziesiąt dziewięć,

taka stawka,

nie mam na klucze,

budżet na agrafkach.

Bezpieczeństwo, sprawność,

ważna rzecz,

autem wjedź, zrobię,

a ty Cepiku śpij, idź precz.

środa, 19 kwietnia 2023

580 [ Majówka przegłosowana ]

Sejmie drogi, prośba,

niech majówka stanie się ruchomym świętem,

żeby znowu nie było,

że zimno, że deszcze przeklęte.

Niech ustawa ta corocznie 

przechodzi nowelizację,

by w słońcu, cieple 

naród mógł spędzać majowe mikro wakacje.

Czterystu sześćdziesięciu,

do góry jedna ręka,

ustawa jednogłośnie przyjęta,

i już ''jak było'', ''a idź, daj spokój'' nikt nie stęka. 

sobota, 8 kwietnia 2023

579 [ Eko święconka ]

Święta eko gleba,

święty eko świat,

święta eko siostra,

święty eko brat.

Dbajmy o to wszystko eko,

niech smakuje w koszyku eko święconka,

zróbmy wszystko eko, by za rok lodówka turystyczna,

nie zastąpiła koszyka w polskich eko zakątkach.


środa, 5 kwietnia 2023

578 [ Śnieg spóźniony ]

Zimą zaparkowany spał wysoko,

potem spadł, ale się spóźnił,

bo tu już na dole wiosna,

w robocie pług naostrzony w kuźni.

Ten wykuty w pocie,

siłą ręki kowala,

odstawiony do snu,

zaś przebudzony ten z huty, ten co śnieg odwala.

Miała być kwietniowa zieleń

i kosiarki nóż w ruchu,

ona, maszyna też we śnie,

zamieniona na łopatę do białego puchu.

Nie ma też wzięcia, zastosowania,

grillowa altanka,

za to rozbudzone w spóźnionym kuligu 

sanki, dzieci jeżdżą na sankach.