wtorek, 27 kwietnia 2021

456 [ Indyjska niemoc ]

Indyjska niemoc,

brak tlenu,

nie wyleczy sam okrywający koc.

Nie ma pierwiastka co w płucach zamieszkuje ,

brak też w butlach

przez co na stosy wielu wędruje.

Miliardowe państwo, na całym świecie znany kraj,

potężne ,

a wirus co minutę mówi, następnego daj.

Tam od wieków rytuały i obrzędy,

duża , stara społeczność,

kto wymyśli, jak ma uciec od ''korony'', którędy.


piątek, 23 kwietnia 2021

 

[ WIERSZE ]

           WSTĘP
Kiedyś książki pisali ręką
średniowieczni mnisi,
teraz drukowany kalendarz
w każdym domu wisi.
Spowodował to pomysł
pewnego Niemca Gutenberga,
że zakończyła się mnichów
ręczna klasztorna mordęga.
Jestem człowiekiem który
nie odszedł od tej praktyki,
ta ręcznie pisana książka
to jej wyniki.
PIOTR RYSIEWSKI POETA
Kiedyś przyjdą rozbiorą , rozbiorą mój dom
i nikt tej książki nie zobaczy,
polska sztuka , poezja
nigdy mi tego nie wybaczy.
Moim największym marzeniem
by było,
żeby zaginięcie tej księgi
nigdy nie nastąpiło.
         KONIEC

czwartek, 22 kwietnia 2021

455 [ Wojna ekologiczna ]

Cały świat patrzy ile jeszcze potrzeba żołnierzy

dla zatrzymania Ukrainy,

tam front fikcyjny, prawdziwa wojna Nas z planetą ,

Tak, Tak, nie róbcie zdziwionej miny.

Wczoraj dzień Ziemi, Planety, Matki Natury,

potrzebna , jakby Ją nie nazywał,

na Marsie i innych odległych,

proszę bez złudzeń nie będziesz bywał.

Masz lat dwadzieścia ,

kiedyś trzydzieści chcesz mieć w PESELU,

myśl o pokoju, wojny Ekologicznej z Mamusią Ziemią

nie prowadź przyjacielu.


wtorek, 20 kwietnia 2021

454 [ Kwietniowy świt ]

Świat jest okrutny dla ludzi z sercem,
w sercach tych dobra głód,
oczy każdego ranka każą być skierowane 
na wschód.
Jakaś ujmująca 
siła ,
jeszcze nieświecącym blaskiem
pragnienie to zrodziła.
Nakrzyczały już jakieś ptaki,
gatunki Mi nieznane ,
barwa na wschodzie coraz jaśniejsza ,
bo słońce do współpracy z dniem zapraszane.
Wydawać by się mogło to oczywiste ,
że gość ten już na zawsze zaproszony,
jest, pali się , świeci, lecz kiedyś wypalony będzie ,
wypalone będą temperatury miliony.
I co wtedy, ciemność,
ciemność oczywista ,
nie wiadomo,
to wie tylko stworzyciel artysta.




środa, 14 kwietnia 2021

453 [ Piec zostaje ]

Człowiek to instytucja ,

do, dla , myślenia ,

więc dlaczego planetę 

w nic dymem zmienia.

Krzyki niewidzianych raf,

inne gatunki zagrożone ,

dla instytucji myślącej niczym,

może słońce , zbyt zimne , źle nad głową położone.

Na równiku inny kąt,

nad biegunem też,

morał wszyscy wybrać się pod równik,

a ty piecu tu zostajesz, już o tym wiesz.



sobota, 10 kwietnia 2021

452 [ Jesiennozimowe strachy ]

Dach przytula kolejne krople , by później odsyłać je rynną 

i na koniec dziękuje małym, mokrym za wizytę ,

kwietniowa zabawa w spadanie , moczenie dachu, zakończona ,

dachówki już czyste , lśniące , umyte.

Trzeba czekać na lato, na wygrzanie obu połaci 

razem z gąsiorem co wierzchołek zdobi,

trzeba czekać, w tym czasie maj, czerwiec, niejednym pyłkiem 

tę ochronę domu przed deszczem przyozdobi.

Jesteśmy przed czasem wiosennym,

My, wszystko, domy i dachy,

radość w Nas, we wszystkim,

odeszły jesiennozimowe strachy.




czwartek, 8 kwietnia 2021

451 [ Pizza ]

Pizza okrągła 

jedzona przy okrągłym stole ,

to impreza bez kantów, smutki, niedomówienia ,

zostały w domach nad stołami z rosołem.

Tu każdy wygląda na zadowolonego,

każdy ubrany w twarz wyjściową ,

tak naprawdę nie wiadomo czy przyszedł sam,

czy ze złymi myślami, pełną głową.

Pizza zjedzona , północ dobija ,

zaraz czas pobudki,

spotkanie to prawdziwie relaksujące ,

czy odprężeni wrócą , a gdzieś tam zostaną smutki.