czwartek, 27 stycznia 2022

513 [ Choinka rozebrana ]

Choinka wstydzi się,
zarumienione ma gałązki,
bo rozebrali Ją,
zakończyła świąteczne obowiązki.
Stoi naga 
jako wsad do pieca, czy kompostownika,
spalona, skompostowana,
znika.

piątek, 21 stycznia 2022

512 [ Wilki ]

Widzę Cię,

wilki przeleciały,

zabrane twe mięso,

zgubione sandały.

Ktoś, kiedyś mówił,

że w gardło trzeba wsadzić rękę,

zrobiłaś to,

a i tak reszta szarpała twoją sukienkę.




niedziela, 16 stycznia 2022

511 [ Powietrze z Kanady ]

Kanadyjczyk był u lekarza, usłyszał proszę nabrać powietrza,

potem głęboki wydech, wdech,

powietrze którym oddychał Kanadyjczyk,

jest już w Polsce po dniach trzech.

Lekarz z NFZ do pacjenta, głęboko oddychać,

teraz proszę powiedzieć jak Pan się czuje, 

teraz jako tako, choć wujek z Kanady na prywatną wizytę pieniędzy nie przysyła,

to powietrzem czystym, owszem poczęstuje.



środa, 12 stycznia 2022

 

1[ Leczy groszem ]

Może są na świecie
ludzie mówiący bez zająknięcia,
ale żaden nie prowadzi 
takiego przedsięwzięcia.
Za nim wielu ochotników
jeden człowiek, duże sprawy,
on dowodzi niczym marszałek
co nosi buławy.
Z puszką kwestują
każdy tu działa bezinteresownie,
choć mróz
przydały by się drugie spodnie.
Bo warto, w Polsce z serduszkiem
ludzi miliony,
każdy grosz od nich,
na szczytny cel przerobiony.
To duma narodowa, orkiestra
gra, gra, gra
dla wszystkich ludzi
takich jak Ty i ja.

wtorek, 11 stycznia 2022

poniedziałek, 10 stycznia 2022

509 [ Oryginalne pieniądze ]

Marzysz o pieniądzach,
a przecież są wszędzie
w oryginalnej postaci,
mówisz, że ich nie masz, a masz,
pieniądze to drzewa przerobione
z których korzystają wszyscy, przez to są bogaci.
Drzewa rosną,
na całym świecie cień dają
i do oddychania tlen,
ktoś myślący, że biednym jest wycina je na papier
do zrobienia pieniędzy, by niby być bogatym,
a drzewa zielone już tylko w marzeniach, gdzieś hen.








poniedziałek, 3 stycznia 2022

508 [ Trzysta lat dla dwudziestu ]

Dwudziestoletni brat

zabił młodszego brata,

by wymierzyć sprawiedliwość,

król zatrudnił najlepszego kata.

Tego fachowca topór 

by był osadzony 

jesion rósł lat trzysta,

wygrzewał się w słońcu, wichrom oddawał pokłony.

Głowa z pnia spadła,

prosta to rzecz, ale jest jedna zagadka,

ten człowiek żył mniej niż dwadzieścia lat,

więc dlaczego kilkusetletnie drzewo musiała poświęcić natura matka.