Przemiana wiosenna zmęczonego zimowego ciała
w normalność letnią ,
ciuchy już nie te zimowe , majowa moda od wczoraj działa.
Pożegnanie z ubiorem co temperaturę Nam podnosi,
jakaś ''deszczówka'' , to wszystko,
bo deszczyk co moment chętnie rosi.
Zatrzymane ślady zimowego ciężkiego obuwia ,
po Nas znaki na piasku
zostawiają lekkie , sportowe , te z logiem ''Żółwia''.
Trzeba powiedzieć wszystko w wyglądzie zagrało
i zielony miesiąc kwiatem kroczy,
tylko by założyć ''plażowy'' jeszcze słońca za mało.