czwartek, 30 września 2021

479 [ Pompa ciepła ]

Niesprzedana pompa ciepła ,

nudzi się , nudzi,

z bezczynności już się wściekła.

Mówi, na rynku jestem już dwadzieścia lat,

a Ty jeszcze mnie nie masz,

i Ty, i twój brat.

Ja naprawdę dziam, to nie są czary-mary,

z kilowata więcej,

uwierz, i kup niedowiarku stary.


środa, 29 września 2021

478 [ Fotowoltaiko ]

Fotowoltaiko tyś 

tlenu oszczędnością ,

tyś nie ozdobą dla dachu,

a dla płuc radością.

Dwadzieścia jeden procent tlenu 

potrzeba dla lekkiego oddechu,

spieszmy zakładać fotowoltaikę ,

byśmy do lekarza nie biegli w pośpiechu.

 

piątek, 24 września 2021

477 [ Bezrobotna kurtka ]

Pod jesiennym strachem umawiamy się 

z  kurtką , ale czy potrzebnie ,

słońce przecież przejmuje służbę 

ciepło będzie we dnie.

Kokardki z mgły rozpływają się 

w coraz pracowitszej temperaturze ,

spójrz w górę , przejrzyste niebo jakby krzyknąć chciało,

wyjdź na dwór, ja dzisiaj Ci służę.


  

476 [ Samochód seniora ]

Samochód starego człowieka ,

czysty, bo niejeżdżony,

czasem tylko silnik w ruchu,

gdy chęć wyjazdu żony.

Stoi w garażu, kurzem mógłby przybierać,

ale właściciel mu nie pozwala ,

co dzień szmatka 

i już czysty jak ta lala.

Jest sposobem na spędzenie 

czasu na emeryturze ,

to nie samochód do pracy,

czasem tylko dym pojawia się w rurze.

 

wtorek, 21 września 2021

475 [ Odmienność zieleni ]

Odmienność wiosennych pączków,

liście szeleszczące pod butami,

spadają młodą jesienią i nucą ,

my już nie na gałązkach, a z wiatrem sami.

Upadł jeden, 

brąz w modzie rozpowszechnia tego sezonu,

upadł drugi, trzeci, też w szatach podobnych,

wszystkie skaczą , może obawiają się białego szronu.

Modna zieleń już niemodna ,

nie na topie już kolor trawy,

teraz coś ciemniejszego, nie granat, nie czerń,

a brąz dla modnisi spadających łaskawy.




poniedziałek, 20 września 2021

474 [ Koniec lata ]

Dwudziesta dwadzieścia ,

dwudziestego,

jutro kończy się lato 

i co z tego.

Było gorąco,

nie brakowało też słońca ,

ale przeszły te miesiące ,

i nadeszła jesień liście plamiąca.


środa, 8 września 2021

473 [ Zawalić szkołę ]

Zawalić szkołę ,

to buldożerem zniszczyć dach i rozbić ściany,

zawalić szkołę ,

to przestać tam chodzić i z wagarami pójść w tany.

By zawalić szkołę ,

potrzebna ropa i koparki łyżka ,

by zawalić szkołę ,

potrzeba mieć w głowie , to Ja jestem najmądrzejszy, to Ja jestem księżniczka.

By zawalić szkołę ,

potrzebny jest plan rozbiórki,

by zawalić szkołę ,

wystarczy nierozwaga syna lub córki.



czwartek, 2 września 2021

472 [ Co trzeci ]

Do skazania na zagładę ,

co trzeci wystąp,

taką niszczymy gromadę.

Przymusowy pogrzeb, pogrzeb gatunków,

giną w pracy,

choć przestrzegają zasad i nie piją trunków.

Jeden z nich wypadł z gry,

bo potrzebujesz tego i tego,

człowiecze Ty.

Drugi nieżywy, choć jeszcze niezakopany

węglem się stanie za lat milion,

chyba , że ziemia ma inne plany.

Jak dobrze pójdzie zostanie jedna trzecia ,

reszta idzie w zapomnienie ,

tego chcesz, pomyśl o dzieciach.