Samochód starego człowieka ,
czysty, bo niejeżdżony,
czasem tylko silnik w ruchu,
gdy chęć wyjazdu żony.
Stoi w garażu, kurzem mógłby przybierać,
ale właściciel mu nie pozwala ,
co dzień szmatka
i już czysty jak ta lala.
Jest sposobem na spędzenie
czasu na emeryturze ,
to nie samochód do pracy,
czasem tylko dym pojawia się w rurze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz