wtorek, 30 kwietnia 2019

122 [ Znudzony ]

Słońce bije blaskiem w oczy
poniedziałek nowy tydzień się toczy.
Żona na zakupach, a ja w aucie znudzony umieram,
to szybę zamykam, to otwieram.
Poprzyciskałem już chyba wszystkie przyciski,
powrót wciąż niebliski.
Co można w galerii robić trzy godziny,
jedzenie kupione, prezenty też na urodziny.
Moja cierpliwość do maksimum rozciągnięta,
pewnie ogląda reklamy, tam promocja, tu zachęta .
Wreszcie wyłoniła się z torbami,
nie zabierzemy się, torby zostaną pojedziemy sami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz