Wieczór, lampy uliczne
rozjaśniają wieś blaskiem,
działają po cichu,
nie z trzaskiem.
Trójkątny promyk światła
w pokoju gości,
mały trójboczny,
a daje tyle radości.
Rankiem gdy świt
zabije trójkątny kształt,
odejdzie,zniknie
jakby na aut.
Cały dzień
ściana biała,jednolita,
a wieczorem ten sam promyk
zawsze wita.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz