Z ciepłej Brazylii
wpław przez Atlantyk dał dyla ,
tydzień w oceanie , różnych rzekach,
no i we Wrocławiu mamy krokodyla.
W mieście sensacja ,
półtora metra zielonego ciała ,
cała Polska zadziwiona ,
wizytą oniemiała.
Krokodyl, aligator,
gdyby wiedział co tu zgotujesz Mu losie ,
wybierając się w podróż,
ciepłej, amazońskiej wody zabrałby w termosie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz