Lata nad suchą Polską
orzeł, patron ptak,
tu, tam upuści łzę, mającą podlać,
a i tak, skała, nawet octu brak.
Mleko zaraz będzie
białym złotem, rarytasem,
dzieci, kotki, kawy, spragnione,
nad Wisłą trudno żyć z pustynnym czasem.
Słodkie momenty przeminęły
wraz z brakiem cukru i niższych temperatur reglamentacją,
teraz półki bezrobotne odpoczywają,
a cały kraj karmi się utuczoną inflacją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz