niedziela, 1 września 2019

208 [ Pęknięty,a łączy ]

Od nie dawna podział na cztery,
zastanawiasz się , czego i poco,
awaria nastąpiła,
pękł kolektor nocą.
Podział na cztery,
prawy i lewy brzeg,
to dwa , na cztery, bo u góry kryształ,
poniżej ściek.
Od Tatr do metropolii,
choć niskiej, wody lśnienie,
w kierunku Bałtyku,
początek końca, nieistnienie.
Dryfuje , płynie spuścizna cywilizacji,
powstała przez rozłam w betonie,
ale jest przyczyną scalenia
na prawej i lewej stronie.
Myśmy jednym narodem,
przeciek jeden, Wisła jedna,
scalmy kolektor, by Płock miał wodę,
przyszłość była wspólna,jedna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz