Idzie drogą spocony wędrowiec,
zgrzana jego główka ,
problemu nie ma z ochłodą żadnego,
bo przy drodze leży wyrzucona lodówka.
Idzie dalej, jest brudny,
jeść mu się chce ,
nie ma problemu,
wyrzucony każdy rodzaj ''AGD''.
Idzie dalej, spokój tylko mu przerywa ,
z samochodu szum opon prawie zużytych,
gdy te opony całkiem zużyte będą , kierowca tu przyjedzie wywali,
taki będzie w tej miejscowości powód jego wizyty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz