czwartek, 20 czerwca 2019

170 [ Słońce zbrodniarzem ]

Żółty zbrodniarz, katuje Arktykę,
morduje Grenlandię,
do więzienia z nim,
a poziom oceanów znów spadnie.
Stworzone było, by
dawać światło i tworzyć dzień,
wymknęło się jakimś sposobem,
przez żaru piekielną sień.
Na wschodzie wstaje, rozpoczyna,
prześladowania naszej planety czas,
jak z tym skończyć,
powiedzieć pass.
Przecież białko ścina się
przy czterdziestu dwóch,
czy Księżyc się odważy na zaćmienie,
będzie z niego taki zuch.
Biega wokół naszego,
okrągłego adresu,
niech zasłoni, kardiologom ujmie roboty,
posiadaczom chłodni stresu.
Wiemy jesteś większe,
rządzisz w tej galaktyce ,
ale czy duży musi być głupszy,
oddawać się złej praktyce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz