środa, 2 października 2019

221 [ Zając ]

Zając w szczęce wilka,
to jest moment, to jest chwilka.
Zając zwierzak mały, żył pół roku,
był za wolny, brakowało mu jednego skoku.
Jeden skok, nie tak wiele,
wilk był szybszy, w pysku miele.
Lśniące futro i dwa uszy,
zając w podróż już nie ruszy.
Nic z niego nie ma i nie zostanie,
wilka brzuch pełny, wilka kłapanie.
Mogą płakać inne zajączki,
straciliśmy kumpla z łączki.
W zajęczej braci plotka od ucha do ucha,
straciliśmy, nie ma kłapoucha.
Morał z tego jest oczywisty,
wilk był głodny, a zając soczysty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz