Czymże są drzewa
na tym kościelnym terenie ,
to przyszli My i nasi bliscy,
po Nas wspomnienie.
Wyrosło jedno przy bramie ,
tam w rogu dąb okazały,
to nasza rodzina ,
a niby byli twardzi jak ze skały.
Nie ma kiedyś żyjących
panien, ani kawalerów,
są za to, bujne morwy,
kilka szpalerów.
Kwitnie, tonie w zieleni
plac zwany cmentarzem,
co z Nas wyrośnie ,
czas po latach pokaże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz