wtorek, 16 marca 2021

447 [ Bydgoszcz ]

Bydgoszczy moja 

nad Brdą korzeniami wrośnięta ,

idziesz do przodu, stojąc 

twoja obecność jakby święta.

Trzydzieści pięć skrzyżowań,

ronda , place , blokowiska ,

to jesteś Ty, Ty jesteś Nami,

od pokoleń obok, najbliższa , bliska.

Krzyk gdzieś na zebraniu,

mam dosyć dziur w asfalcie , kiedyś w bruku,

krzyk ucichł, krzyczącego potomkowie nadal są w mieście , 

słuchają fal Brdy i tramwajowego stuku, puku.

Nie odeszli, bo gdzie stolica wojewódzka 

dałaby Im lepsze życie ,

za Atlantykiem, w Australii inaczej, ale tu na miejscu 

w radość, miłość jakoś bardziej obficie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz