Po pięćdziesiątce jeszcze siły są , a już ich nie ma ,
przedstarość rzuca Nam kłody,
ubrać się tak, czy tak, nie wiemy,
nie pasujemy do obowiązującej mody.
Gdzieś na ścianie drobny napis,
prosto z drukarki powieszony,
litery za małe, a takich tekstów
kiedyś było przeczytane, miliony.
Autobus na przystanku
już kierunkowskazem start pokazuje,
podbiegłbym, podbiegła,
ale serce takich sprintów już nie toleruje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz