Nie chcę stąd wyjeżdżać,
ale fakty mnie zmuszają,
w tym roku ciemne miasta,
a prąd dedykowany tylko tramwajom.
Przed przystankiem na ulicy upadłem,
bo dziura była w jezdni,
teraz tramwajem nocą przemierzam ciemne ulice,
w okno nie patrzę bo ''nic'' i widoków też nie podziwiają przyjezdni.
Gdzieś tam umarła elektrownia
głodem bezwęglowym morzona,
ale tramwaje tu jeszcze jeżdżą, osoba ciekawska,
która chce to zobaczyć w latarkę musi być wyposażona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz