środa, 3 listopada 2021

 

4 [ Przetrwała ]

Koniec osiemnastego wieku
świat po Polsce pali znicze,
narody myślą, że umarła
Polacy zostali niczem.
Trzech panów bierze się
do przybijania trumny wieka,
nie tak łatwo pochować
naród, polskiego człowieka.
Ojczyzna w trumnie leży
śmierć, taką jej postawili diagnozę,
a panowie z zagranicy rządzą,
po kraju wożą się powozem.
Złudna nadzieja zaborców,
że na zawsze założyli nam kagańce,
tu jeszcze zabrzmi
polska mowa, narodowe tańce.
Ojczyzna pochowana
choć żywa w trumnie leży,
Bóg stwierdza po ponad wieku
taki los jej się nie należy.
I cud dochodzi do Rzeczpospolitej
zmartwychwstania
Polaku pamiętaj o tym, nigdy
nie rezygnuj z Polski kochania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz