piątek, 13 sierpnia 2021

469 [ W cieniu ]

Trzydzieści jeden w cieniu,

siedzę w mieszkalnym więzieniu,

ma skóra modli się o cień,

bo dziś taki parzący, gorący dzień.

Opalić się taka moda ,

ale jest jedna poważna przeszkoda ,

skóry ciemność to dla mnie ból,

więc nie zagram na leżaku kolejnej z ról.

Ma padać, takie prognozy w telewizji,

lornetkę posiadam, ale zauważyłem takiej wizji,

może jutro w sobotę ,

wtedy wyjdę na dwór, co odkładam na potem,

Na niebie chłodniejszym bez słońca ,

i termometr odpoczywa i nie braknie mu końca ,

a i prężniejsza ludzka głowa ,

do myśli twórczych bardziej gotowa.                         


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz