środa, 8 kwietnia 2020

296 [ Pomagam ]

Nie było przestępstwa ,
a są wyroki,
został nam tylko wewnętrzny spacerniak,
wokół stołu kroki.
Od wolności oddziela nas, niedużo,
szyba ze szklanej huty,
jeszcze tydzień, dwa w domu,
zostaną wiosenne buty.
Serce krzyczy, na dwór,
płuca rozpaczliwie , świeżego powietrza chcą ,
te dwa narządy, na razie współwięźniami,
bo kocham, już siwą , mamę swą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz