sobota, 20 lipca 2019

187 [ Ziemi satelita ]

I wyszedł  z zakrętu świadomy
swego blasku po rodzicach ,
jedzie do przodu, nie obracając się
patrzących zachwyca .
Przejechał,  już oświeca
następną ścianę ,
światłem wchodzi na strych ,
rozjaśnia altanę .
Wędruje dalej, by za chwilę
skryć się za domem sąsiadów
i tak co noc,niezmęczony ,
silny, choć nie je obiadów .
Głodny ,nieubrany ,
a jaki pracowity ,
czy doczekamy się kiedyś
równie pięknej ziemi satelity .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz